Tekst OBIETNICA
był czytany 2605 razy
OBIETNICA
Kiedy świat Ci nadokucza niestety
Dokopie z każdej strony mocno bardzo
I masz już dość tych, co innymi gardzą
Wtedy zrzucasz maskÄ™ silnej kobiety
Swą głowę kładziesz znów na mym ramieniu
I pragniesz strasznie, żebym wbrew wszystkiemu
Obiecał Ci
Że się zajmę Tobą zawsze już
Obiecał Ci
Że Ci będę znosił pęki róż
Obiecał Ci
Że nie będziesz jutro chora znów
Obiecał Ci
Że nie zbraknie mi pociechy słów
Obiecał Ci
Że obronię Cię przed świata złem
Obiecał Ci
Że my dwoje, to nie żaden sen
Obiecał Ci
Że i jutro także będzie dzień
Obiecał Ci
Że przenigdy nie opuszczę Cię
Kiedy nazbyt wiele na mnie znów spada
I czuję, że już więcej nie dam rady
Trwać pośród czczych obietnic, fałszu, zdrady
Wtedy męską dumę na bok odkładam
Znajduję spokój na Twych piersiach wreszcie
I prawie szeptem proszÄ™ CiÄ™ raz jeszcze
Obiecaj mi
Że to wszystko dobrze skończy się
Obiecaj mi
Że nam nigdy już nie będzie źle
Obiecaj mi
Że pogłaszczesz zawsze moją skroń
Obiecaj mi
Że mi podasz swą pomocną dłoń
Obiecaj mi
Że Obronisz mnie przed świata złem
Obiecaj mi
Że my dwoje, to nie żaden sen
Obiecaj mi
Że i jutro także będzie dzień
Obiecaj mi
Że przenigdy nie opuścisz mnie
ProszÄ™, obiecaj mi
A ja uwierzÄ™ Ci
Jak dziecko